Hosting to taki garaż dla Twojej strony internetowej – miejsce, gdzie trzymasz wszystkie pliki, zdjęcia, teksty i to, co jest potrzebne, żeby Twoja strona działała i była widoczna w internecie. Jak ktoś wpisze w przeglądarkę adres Twojej strony (np. www.panel.pivihost.com), to hosting mówi: „Hej, tutaj to jest! Otwieraj bramę i pokazuj ludziom!”

Po co to komu?

1. Żeby strona działała – No bo jak chcesz, żeby ktoś widział Twoją stronę, jak nie masz gdzie jej postawić? Hosting to taki prąd i woda dla Twojej chałupy w sieci.
2. Żeby e-maile działały – Możesz mieć swoje własne mądre adresy, jak np. ja@mojadomena.pl. Brzmi lepiej niż jakiś tam zbychu1987@zaba.pl, co nie?
3. Żebyś nie musiał sam trzymać komputera włączonego 24/7 – No bo kto by chciał słuchać wentylatora przez całą noc? Hosting robi to za Ciebie.

Jakie są typy tego ustrojstwa?

1. Hosting współdzielony – Tanie, dobre dla początkujących. Wyobraź sobie, że wynajmujesz pokój w wielkiej stodole. Tylko czasem sąsiad może zagłuszać swoim traktorem (czyli jak inni użytkownicy dużo używają serwera, to Twój kawałek może zwolnić).
2. VPS (serwer wirtualny) – To jak mieć własną przyczepę na podwórku – więcej prywatności i kontroli. Możesz sam decydować, jak urządzić środek.
3. Serwer dedykowany – No to już luksus, cała chata dla Ciebie. Ale kosztuje tyle, co nowy traktor!
4. Hosting w chmurze – Taki trochę magiczny. Płacisz tylko za to, co wykorzystasz. Idealne, jak nie wiesz, czy Twoja strona to będzie kiosk z ziemniakami, czy wielki supermarket.

A tak szczerze, po chłopsku:

Hosting to takie miejsce, które pozwala Ci zaistnieć w internecie. Bez niego Twoja strona to jak stoisko na rynku w sobotę – ludzie muszą wiedzieć, gdzie jesteś. Hosting mówi: „Chodźcie, tu jest! Można oglądać!”. I to tyle. 😊